Rower elektryczny jest wysoko ceniony z uwagi na liczne zalety, jakie może zaoferować swoim użytkownikom. Jazda na wspomaganiu, lepsze wsparcie na trudnych odcinkach i szereg innych korzyści. Jednak, czego by o elektrycznych rowerach nie mówić, to warto pamiętać o tym, że nawet w najlepszym rowerze coś się może czasem zepsuć. I o ile w zwykłym rowerze najczęstszym problemem może być po prostu przebita dętka lub zerwany łańcuch, o tyle rower elektryczny generuje już czasem dużo poważniejsze awarie. Jakie są najczęstsze problemy?

Problemy ze sterownikami roweru

Sterowniki odpowiadają w rowerze elektrycznym za szereg bardzo istotnych rzeczy. Ich uszkodzenie może doprowadzić do bardzo poważnych awarii, takich jak:

• Awaria kontroli temperatury silnika. Obecność czujnika pozwala na większe skupienie się na jeździe, bez zastanawiania się, jaką temperaturę ma w danej chwili silnik. Sprawnie działające czujniki temperatury pozwolą na jego wyłączenie, gdy będzie to konieczne. Uszkodzenie takiego czujnika powoduje ryzyko eksploatacji silnika aż do momentu wystąpienia poważnego uszkodzenia.
• Awaria czujników odpowiadających za hamowanie regeneracyjne. To, jak bardzo zużywają się poszczególne elementy roweru podczas jazdy, zależy w największej mierze od stylu jazdy, lecz stosowanie hamowania regeneracyjnego pozwala czasem na uzyskanie dodatkowych kilku km jazdy na wspomaganiu i pozwoli zaoszczędzić tarcze lub klocki hamulcowe, co jest szczególnie ważne, gdy musimy zahamować nieco mocniej w wypadku nagłego zagrożenia lub zjazdu z wysokiego zagrożenia.
• Awaria wyświetlacza. Jest to poważny problem, z uwagi na to, że wyświetlacz dostarcza bardzo cennych informacji, m.in. o stanie naładowania baterii, temperaturze silnika, trybie jazdy. Zepsuty wyświetlacz uniemożliwia zmianę parametrów jazdy i znacznie obniża komfort przemieszczania się, powodując w pewnym stopniu utratę kontroli nad pojazdem.

Przegrzanie silnika roweru elektrycznego

Silnik to bez wątpienia najważniejszy i najdroższy w naprawie element roweru elektrycznego. Do jego przegrzania dochodzi najczęściej w dwóch przypadkach. Pierwszy został już nieco opisany, a chodzi o awarię czujnika kontrolującego temperaturę silnika. Czasem jednak zdarza się, że taki czujnik w danym rowerze w ogóle nie występuje, a wówczas popularną praktyką jest sprawdzanie jego temperatury na dotyk, co jest poważnym błędem. Jazda bez czujnika lub z czujnikiem zepsutym to duże ryzyko jego poważnego uszkodzenia, zatem warto zainteresować się jego montażem/naprawą. Inna sytuacja, w której silnik przegrzewa się najczęściej, to jego nadmierne obciążenie. Niezależnie od tego, w którym miejscu roweru się on znajduje, nadmierna masa dodatkowa nie wpływa na niego korzystnie. Zbyt duża nadwaga, ciężki plecak na bagażniku, uparte przebijanie się przez wyjątkowo ciężkie do przebycia, silnie zabłocone ścieżki… To poważny problem dla silnika, który może tego zwyczajnie nie wytrzymać.

Przedostanie się wody do elektroniki roweru

Na ogół rower elektryczny jest zabezpieczony przed takimi wypadkami. Ważne jest zastosowanie wtyczek hermetycznych, stosowanych przy łączeniu poszczególnych elementów napięcia, odpornych na działanie wody.

Czasem jednak spotykamy się ze zwykłymi, plastikowymi złączkami, które tej odporności nie mają. Może wówczas dojść do szczególnie niebezpiecznego zwarcia, w wyniku którego silnik podczas jazdy otrzyma największe przyspieszenie, co może być prostą drogą do poważnego wypadku. Również nieodpowiedni sposób mycia roweru elektrycznego jest zagrożeniem. Pamiętamy o wyciągnięciu baterii i niestosowaniu myjki wysokociśnieniowej. Elementy elektryczne warto jedynie delikatnie przecierać miękką szmatką. Pomoże to zapobiec ich zamoczeniu, będącemu bardzo groźnym w skutkach.